sobota, 3 stycznia 2015

Od Moonlight (CD Christophera): Szczęście

To było dziwne, ale i na to czekałam. W końcu się odważył i zapytał się czy będę jego partnerką. Jeszcze chwila a sama bym to zrobiła. Szczęście napęczniało w moim sercu, mogłam wręcz latać. Bardzo piękne uczucie. Przez chwile przed oczami stanęły mi przed oczami różne obrazy. Na jednym z nich była pokazana scena gdzie spacerujemy po terenach watahy, a koło nas pałęta się dwójka szczeniąt. potem gdy one dorastają. Nasza starość i nawet śmierć, ale liczyło się to, że Chris był przy mnie. W oczach stanęły mi łzy, nie byłam już za młoda. Rzuciłam się na Chrisa.
-Tak, tak ,tak- Wyszeptałam mu wprost do ucha.

Chris przepraszam za długość tak jakoś wyszło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj o podpisie swojego komentarza. Każdy anonimowy komentarz będzie usuwany.